Mały cmentarz istniejący od 1914 r. gdzie zostało pochowanych około 140 niemieckich i rosyjskich żołnierzy był mocno zaniedbany. Inicjatywa Piaseczyńskiego Klubu Poszukiwaczy Historii  dążąca do jego rewitalizacji po kilku latach przyniosła efekty. Uprzątnięto teren, postawiono nowe krzyże, wydzielono mogiły. Prace wykonywane na cmentarzu były wspierane przez gminę Piaseczno oraz Nadleśnictwo Chojnów, na którego terenie to miejsce pamięci się znajduje. Po nabożeństwie ekumenicznym z grona obecnym na nim osób m.in. wiceburmistrza Piaseczna Daniel Putkiewicza, przedstawicieli miejscowych samorządów, Nadleśnictwa Chojnów oraz okolicznej ludności padły słowa, iż takie inicjatywy świadczą o szacunku do historii i lokalnych miejsc pamięci.  Są one bardzo istotne, ponieważ pielęgnują pamięć o trudnych, ale bardzo ważnych wydarzeniach z kart tutejszej historii.

     Krótka historia cmentarza:

„Podczas I wojny światowej na terenie Piaseczna i okolic miały miejsce dosyć intensywne działania wojenne. Z materiałów historycznych wynika, że front w tym miejscu przechodził przynajmniej dwa razy. Po raz pierwszy walki toczyły się tu jesienią 1914 roku, kiedy to starły się armie cesarsko-królewska i pruska z broniącą Warszawy armią carską. Austriakom i Prusakom nie udało się zdobyć miasta i zostali odrzuceni przez Rosjan aż za Tarczyn. Oczywiście w armiach zaborców służyło również wielu Polaków, dlatego istnieje duże prawdopodobieństwo że spoczywają oni na cmentarzach wojennych z tamtego okresu"

Autor cytowanego tekstu: T. Wojciuk, źródło tekstu: www.kurierpoludniowy.pl/wiadomosci.php?art=17373